Erasmus+ i Hellada
Nie zapomnimy tej podróży do Grecji, która rozpoczęła się 9 listopada i trwała 11dni. Uczniowie klas IB: Julia Kaczyńska, Natalia Nowak, Jakub Strażecki i Jakub Łucki pod opieką koordynatora projektu Pani Ekaterini Papas-Rotko i koordynatora liceum Pan Janusza Woźniaka realizowali założenia projektu MIGRANT- Erasmus+.
Delegacje z pięciu krajów: Polski, Norwegii, Włoch, Francji i Turcji przyleciały do Grecji na zaproszenie Gimnazjum w Platykampos, malutkiej miejscowości położonej 150 kilometrów na południe od Salonik. Uczniowie goszczeni w rodzinach swoich rówieśników mieli nie lada okazję przyjrzeć się bliżej życiu codziennemu typowej greckiej rodziny.
Program wspaniale przygotowany przez naszych gospodarzy Greków co do minuty wypełnił dni wyprawami kulturowymi do Aten, Salonik, Klasztorów Meteorów, pięknej Makrynitsy i innych cudownych miejsc, gdzie starożytność miesza się z nowoczesnością, trwając w takiej symbiozie od tysiącleci.
Jednym z najdonioślejszych przeżyć dla wszystkich była wizyta w ośrodku dla nieletnich uchodźców, którzy opuścili swe kraje ogarnięte wojną w nadziei, że odnajdą gdzieś w tej malutkiej Grecji spokój i pokój. Sytuacja chłopców przebywających z dala od swoich domów, rodziców, krewnych przyjaciół wycisnęła łzy wszystkim nam bez względu na płeć, wiek czy doświadczenie. Polska delegacja przekazała uchodźcom 300 euro w bonach na odzież.
Były też aktywności szkolne: gry, wspólne zadania, wykłady, ale niezapomniane dla nas będzie spotkanie z Ministrem do spraw Emigracji Republiki Greckiej, który podzielił się z nami wiedzą na temat obecnego kryzysu emigracyjnego na świecie, wysłuchał uważnie naszych opinii, a także odpowiedział na pytania uczestników spotkania.
Nasze przybycie do maleńkiego Platykampos wywołało zainteresowanie lokanych mediów, w tym gazet, które opisały nasz projekt i nazwały nas "ambasadorami pokoju”.
Ta wyprawa to doświadczenie nieporównywalne z wykładami czy z poznawaniem świata przez media. Doświadczyliśmy czegoś naprawdę cennego, czegoś, po czym rzeczywitość już na zawsze będzie inna, wielkulturowa i pełna wspaniałych i przejmujących doznań. Zapamiętamy na zawsze hasło, które ujrzeliśmy w siedzibie organizacji pozarządowej w Atenach - Action Aid: Wszyscy krwawimy tym samym kolorem (We all bleed the same colour).
POWRÓT